W wierze chrześcijańskiej teologowie i filozofowie rozróżniają: a) preambuły wiary i b) artykuły wiary. Preambuły zawierają rzekome prawdy zawarte w objawieniu, które jednak są możliwe do udowodnienia rozumem, np. nieśmiertelność duszy, istnienie Boga. Artykuły wiary natomiast zawierają prawdy, które nie mogą być udowodnione lub osiągnięte tylko przez rozum i zakładają prawdy zawarte w preambułach, np. Trójca Święta, nie jest możliwa do udowodnienia i zakłada istnienie Boga.
Argument, że istnienie Boga może być znane wszystkim, nawet przed zetknięciem się z jakimkolwiek objawieniem Bożym, wyprzedza chrześcijaństwo. Paweł podał ten argument, gdy powiedział, że poganie byli bez wymówki, ponieważ „od stworzenia świata niewidzialna natura Boga, mianowicie Jego wieczna moc i bóstwo, była jasno postrzegana w rzeczach, które zostały stworzone”. Paweł nawiązuje w ten sposób do dowodów na istnienie stwórcy, przedstawionych później przez św. Tomasza i innych, ale badanych również przez greckich filozofów.
Inna apologetyczna szkoła myślenia, obejmująca holenderskich i amerykańskich myślicieli reformowanych (takich jak Abraham Kuyper, Benjamin Warfield, Herman Dooyeweerd), pojawiła się pod koniec lat dwudziestych. Szkoła ta została założona przez Corneliusa Van Tila i popularnie nazywana jest apologetyką presupozycyjną (choć sam Van Til uważał, że „transcendentalna” byłaby bardziej trafną nazwą). Główną różnicą pomiędzy tym podejściem a bardziej klasycznym podejściem ewidencyjnym jest to, że presupozycjonista zaprzecza jakiejkolwiek wspólnej płaszczyźnie pomiędzy wierzącym a niewierzącym, z wyjątkiem tej, której zaprzecza niewierzący, a mianowicie założenia o prawdziwości teistycznego światopoglądu. Innymi słowy, presupozycjoniści nie wierzą, że istnienie Boga może być udowodnione poprzez odwołanie się do surowych, niezinterpretowanych lub „brutalnych” faktów, które mają to samo (teoretyczne) znaczenie dla ludzi o zasadniczo różnych światopoglądach, ponieważ zaprzeczają, że taki warunek jest w ogóle możliwy. Twierdzą, że jedynym możliwym dowodem na istnienie Boga jest to, że ta sama wiara jest koniecznym warunkiem zrozumiałości wszystkich innych ludzkich doświadczeń i działań. Próbują udowodnić istnienie Boga poprzez odwołanie się do transcendentalnej konieczności wiary – raczej pośrednio (poprzez odwołanie się do nieuznawanych założeń światopoglądu niewierzącego) niż bezpośrednio (poprzez odwołanie się do jakiejś formy wspólnego faktu). W praktyce szkoła ta wykorzystuje to, co stało się znane jako argumenty transcendentalne. W tych argumentach twierdzą oni, że wykazują, iż wszystkie ludzkie doświadczenia i działania (nawet sam stan niewiary) są dowodem na istnienie Boga, ponieważ istnienie Boga jest koniecznym warunkiem ich zrozumiałości.